Koleś z miasta jedzie na imprezkę sylwestrową starym Bronco z 1986r przez góry, nie wszystko idzie jednak po jego myśli. Z powodu śnieżyc zamknięto główną drogę, a że podróż zajęła by mu około 8h decyduje się na skrót. Dodatkowo przez cały czas bawi się swoim smartfonem i nie jest to np. rozmowa, tylko odpalanie po 20 apek naraz. To nie mogło skończyć się dobrze...
Film, a w zasadzie mikroserial podzielono na 10 odcinków, z których żaden nie przekracza 10 min, więc mógłby to być zwykły film pełnometrażowy, jednak twórcy z nieznanych przeze mnie powodów wybrali taką formę i każdy z epizodów odwzorowuje stan baterii Iphona głównego bohatera, np odc.1 - 100%, a kolejne po 10% mniej.