nie jest beznadzieja.. sklania do myslenia. Moze zostan przy kac wawie przy ktorej nie trzeba myslec.. :)

ojojoj kac wawe pozostawiam dla ciebie moze odnajdziesz tam wybitne kino

Napisałam właśnie że jest beznadziejna, ale jeśli masz problem z czytaniem ze zrozumieniem to rozumiem też dlaczego filmy Kieslowskiego są dla Ciebie zbyt dużym wyzwaniem.

robaczku, filmweb nie jest od tego by urządzać tu nic nie wnoszące kłótnie. Po prostu nie przyklaskuje za tłumem filmowi, który Mi aż tak bardzo nie przypadł do gustu, widziałam lepsze filmy mniej znanych reżyserów. Każdy ma prawo do własnej oceny. Basta.

ok myszko

może nie beznadziejny (są ładne zdjęcia, znakomita muzyka) ale- brak treści, brak puenty i fabuły. Bo do czego doprowadziło odkrycie Weroniki przez Veronikę?

nad tym filmem trzeba się poprostu chwilkę zatrzymać - tu nie chodziło tylko o te konkretne 2 Weroniki...ale o każdego z nas ..o to że zawsze mamy wybór ..możemy kierować się pasją talentem czerpać życie garściami bez względu na koszty, ale możemy również zaufać uczuciom , odmienić swój los a swoje pragnienia spełniać w inny sposób....pozatym to opowieść o przeznaczeniu przesiąknieta przeczuciem ze nie jesteśmy tak naprawde sami.. gdzieś tam być może jest ktoś kto przeżywa identyczne chwile ale z innym skutkiem....coś na pograniczu déjà vu ... wracając do fabuły to "odkrycie Weroniki przez Weronikę "doprowadziło właśnie do takiego przełomu , obrania innej drogi ... obie miały ogromny talent niestety często tak jest że za spełnienie marzeń przychodzi nam zapłacić ogromną cenę -tu śmierć pierwszej Weroniki - druga niejako zaczyna kontynuować życie tamtej lecz zmienia je zupełnie porzuca śpiewanie otwiera się na miłość...Cały film wypełniony jest wręcz specyficznym, metafizycznym klimatem zdjecia/ muzyka i te metaforyczne sceny( np.sceny w pociągu czy teatrzyk marionetek).....jak dla mnie jeden z najlepszych filmów Kieślowskiego !!!

sam Kieślowski lepiej by tego nie ujął... brawo...

W sumie dobre argumenty:)

W sumie ładnie i zgrabnie napisane, ale..... niczego nowego się w sumie nie dowiadujemy, nie uczymy :)

Film nie do końca dla mnie. Ale muzycznie- aż ciarki miałam.

mnie też historia nie uwiodła, ale wykonanie tak :)

Pełne poparcie: to najsłabszy film KK.

Co "no niestety"????Myślisz że twoja opinia ma jakąś wartość?:DDDD Mama ci powiedziała że ludzie się będą liczyć z twoim zdaniem?Co jeszcze ci mama wmówiła,że jesteś ładna?:D To ze tobie się nie podoba to nic nie znaczy,więc się tym tak nie ekscytuj.

I oczywiście w miarę merytoryczną i kulturalna dyskusję musiał zniweczyć jakiś cham.

:DDDD Fonika założyła forum "no niestety totalny brak spójności...beznadzieja" ....i tyle.To jest ta Twoja merytoryczna dyskusja?Masz standardy.

Wyższe niż Twoje, jakkolwiek nie patrzeć. Pozdrawiam

Tak sobie napisałaś, bo palce się same od klawiatury odbijają?"jakkolwiek nie patrzeć".bez urazy

Czepiasz się jak pijany płotu. Jesteś prostaczką, a teraz wytykasz mało istotne błędy chcąc ukazać własną elokwencję, której nie posiadasz.
Tak dla przypomnienia : "Myślisz że twoja opinia ma jakąś wartość?:DDDD Mama ci powiedziała że ludzie się będą liczyć z twoim zdaniem?Co jeszcze ci mama wmówiła,że jesteś ładna?:D".

Taka jesteś właśnie elokwentna, bezbłędna i kulturalna. Bez pozdrowień.

Twój post jest o niczym.Typowe lanie wody człowieka przypartego do muru.
Ja Cię pozdrawiam bardzo serdecznie, i życzę udanych egzaminów do gimnazjum.

Anonimowość jaką zapewnia Internet nie zwalnia Cię z okazywania drobiny szacunku innym ludziom, a Ty tego szacunku nie masz do nikogo za grosz, tym bardziej jeśli ktoś ma odmienne zdanie. Naprawdę, przykro się patrzy na to ile w Tobie zawiści którą wylewasz przez Internet.

Nie ma to jak trafna ocena. Siebie samej.

Piękne podsumowanie!