PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1159}

Podwójne życie Weroniki

La Double vie de Véronique
7,5 48 733
oceny
7,5 10 1 48733
6,8 23
oceny krytyków
Podwójne życie Weroniki
powrót do forum filmu Podwójne życie Weroniki

Dlaczego... ?

ocenił(a) film na 10

Właśnie przeczytałem tytuł poprzedniego tematu i nasunęły mi się dwa pytania:1.Dlaczego ludzie "wyładowują" swoje frustracjo-emocje na wielkich ?.2.Czy krytyka Bergmana,Felliniego,Kieślowskiego Antonioniego,Chaplina,Herzoga,Wendersa (i jeszcze kilku "mówiących reżyserów") powinna być przemyślana ?.
"Podwójne życie Weroniki" to film Niezacieralny.

ocenił(a) film na 10
marekblachowski

Też mnie to poruszyło. Myśle, że te frustracje wynikają z tego, że ludzie siadając przed telewizorem, mając nadzieje na uczte duszy bądz oka bądz ucha itp itd, jednocześnie wierzą w swoje możliwości interpretacyjne czy swoją inteligencje i zostają zaskoczeni kiedy nie rozumieją. To ich złości i zamiast starać się dotrzeć do zamysłu filmu złoszczą się, ze caly swiat zachwyca sie dziełem, ktore "tylko udaje głębokie". Nie wiem czy to wynika z urazonej dumy czy z lenistwa?

ocenił(a) film na 10
astrayheart

Dziekuję za odpowiedź na moją sugestię.
Krzysztof Kieślowski to człowiek filmu dokumentalnego,a ten gatunek opowiadania wymaga ogromnej precyzji wypowiedzi.Styl ten przeniósł do filmu i dlatego widoczny jest prosty temat wiodący z nadbudowaniem psychologicznym."Weronika" wymaga wgłębienia się w tajemniczy świat złudy,marzeń,pragnień.Scena z autobusem jest znamienna,bo Weronika ma uczucie istnienia swojej drugiej połowy w ciele innej osoby.

ocenił(a) film na 7
marekblachowski

Późniejsze filmy Kieślowskiego(Trzy kolory, Podwójne życie..) to istna rzeź. U tego człowieka nic nie jest ani czarne ani białe. Obejrzałem to podówujne życie Weroniki i póki co 7/10. Wrócę za parę lat do tej pozycji, ale nie wiem... może za mało przeżyłem.

ocenił(a) film na 10
marekblachowski

Dla mnie ten film to jeden z najpiękniejszych obrazów. Naprawdę także nie rozumiem jaki jest poziom wrażliwości osób, których ten film nudził i do których zupełnie nie trafił...? Najpiękniejsze w tym filmie oraz w innych filmach Kieślowskiego jest to że każdy odczuwa wiele scen inaczej, Kieślowski zostawia nam miejsce na dowolność interpretacyjną scen.Co najdziwniejsze, to gdy ogląda się ten film po jakimś czasie kolejny raz, dostrzega się zupełnie nowe szczegóły i zależnie od momentu w życiu w którym się znajdujemy, można postrzegać sens poszczególnych scen zupełnie inaczej niż za pierwszym razem.Muzyka Preisnera brzmi w tym filmie jak melodia z zaświatów i doskonale oddaje magiczny klimat tego filmu. Dla mnie to niepowtarzalen dzieło, cudowne i wyjątkowe, prawdziwa poezja

ocenił(a) film na 10
matylde

Problem zrozumienia często leży w błędnym podejściu do filmu. Co zawdzięczamy telewizji, która jedyną rolę jaką przypisuje filmom to rozrywka, a "Kocham Kino" leci po 22...

ocenił(a) film na 5
marekblachowski

No cóż... może rzeczywiście nie dojrzałam do tego filmu. Aczkolwiek instynkt każe mi nie podporządkowywać się cudzym opiniom i każdy film traktuję jako po prostu film, bez względu na to czy jest to Jego Wysokość Arcydzieło, któremu Znawcy Kina budują istne ołtarze, czy też nie. Po "Podwójne życie.." sięgnęłam gdyż poleciła mi je pewna 'Znawczyni' . Chciałam sprawdzić, czy zasługuje na te opinie.
Nie zdarza mi się to prawie nigdy, ale oglądanie przerwałam jeszcze przed połową. To pewnie błąd. Sprawiły to dwie rzeczy - ekshibicjonista w parku i pocieszanie Veronique seksem. Ten sposób wydał mi się dość groteskowy jak na głęboki film i uznałam że nie ma sensu oglądać czegoś, czego nie rozumiem.
Jeśli chodzi o moje 'okrzesanie', to nie mnie je oceniać, jednak z przyjemnością sięgam po klasykę w muzyce czy teatrze, i zwykle nie mam problemów z rozumieniem.
Film nie zrobił na mnie pozytywnego wrażenia.

newHannah

czasami same zycie tkz los nas rozdwaja i istniejemy w dwuch swiatach, w dwuch rzeczywistosciach. ten film po prostu niektorych dotyka, watpie ze kieslowski stworzyl go z mysla ze tworzy "arcydzielo" z reszta to jest banalne i puste slowo ktorym sie delektuja jedynie profesjionalni krytycy zeby kreowac banalne skale oceny. ot taka pusta generalizacja. kieslowski przekazuje i dotyka cos w niektorych co czuja, co przezyli lub przezywaja. podobnie muzyka Preisnera. ten film i jego muzyka przekazuje uczucia ktore same w sobie potrafja byc rozbiezne, ambiwalentne, rozkoszne, niepewne czasami jakby kierowane jak marionetki przez cos wiekszego od nas samych. Np. pozadanie, czy to nie jest uczucie wieksze od nas, nie do pojecia intelektualnie podobnie jak tesknota. Moja droga Kieslowski nie wyselekjonowal wlasnie ciebie zeby ciebie tym filmem dotkac lub zabawic, a to ze ty w nim nic nie widzisz i ze w tobie nic on nie wzrusza to nie znaczy wiecej niz po prostu to. dlaczego czujesz potrzebe oceny, lub wyciagniecia konkluzji o swojej dojrzalosci. po co? ten film w pewnym sensie jest exhibicjonizmen uczuc ktore czesto gleboko w sobie chowamy. Ta scena w parku dla mnie znaczy jedna twarz czyjejs rzeczywistosci, tego meszczyzny groteskowa kompulsja, moze nawet jak kompulsja rezysera zeby odkryc swoje uczucia przed swiatem. Ale ja jestem jemu za to bardzo wdzieczna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones